Nasza BUKOWA CHATKA
Dziś mieliśmy wyjątkowo pracowity dzień, prawie cały poza domem..
Rano wizyta u inżyniera sanitarnego, potem wracając zajrzeliśmy do Bukowej Chatki.. pięknie tam..
Odbiór ze sklepu zmywarki, wycieczka po zakup kolejnych kafli..
Wróciliśmy głodni, zmęczeni, zmarznięci, ale.. bardzo zadowoleni .
Zamieszczę tylko kilka fotek z budowy..
Sama chcę nimi nacieszyć oczy :).
Widok z tarasu na "nasz" las:
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000072.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000072.JPG
Nieskończone szalunki pod wieniec (pogoda )
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000073.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000073.JPG
Widok od strony północnej na okno w kuchni:
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000074.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000074.JPG
Wejście główne:
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000075.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000075.JPG
Ja w "drzwiach wejściowych" :
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000076.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000076.JPG
I ja w oknie trzeciej sypialni:
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000077.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/382666/00000077.JPG
Okazuje się, że mimo śniegu można się jakoś dostać do naszego domku, choć wszystko wokół zasypane,
bielusieńkie i pustka jest całkowita.
Na budowie ani jednego śladu, oprócz odciśniętych kocich łapek :).
Przynajmniej ktoś tam bywa w ten ciężki zimowy czas .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia