Nasza BUKOWA CHATKA
Ostatnie dwa dni, to kolejna wytężona praca naszych majstrów.
Przywieziono im następne części do konstrukcji dachu.
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000005.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000005.JPG
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000006.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000006.JPG
Skaczą po tym dachu i układają kolejne elementy pod blachodachówkę.
Mocują łaty i kontrłaty - podziwiam ich za zapał, jaki przy tym wykazują .
Ani pogoda, ani wysiłek nie są w stanie ich zniechęcić..
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000007.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000007.JPG
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000004.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000004.JPG
Blachodachówka ma być jutro.
Jutro też ma przyjechać komin.
W sobotę będę wybierać jego wykończenie (ponoć mam w tej kwestii decydujący głos )
Na dzień dzisiejszy wiązary są pokryte folią, więc na górze wygląda to mniej więcej tak:
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000008.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/428921/00000008.JPG
Dziś byłam w banku załatwiać trzecią transzę, trafiłam na przemiłego Pana Kierownika
i wygląda na to, że wszystko pójdzie sprawnie.
Śniegu już w domku nie ma - Mariusz wygarnął wszystko, nie bez wysiłku.
Sam dał sobie radę z tegorocznym zimowym żywiołem.
Na przyszły tydzień znowu zapowiadają mrozy i kolejne opady śniegu, ale już się nie boimy.
Pod zadaszeniem, przy wstawionych oknach i drzwiach można będzie grzać i robić dalej.
Byleby tylko dało się dojechać, droga do domku jest przerażająca.
Zamarznięte jeszcze częściowo, rozryte wielkimi, ciężkimi samochodami koleiny,
są jak tor przeszkód w najstraszniejszym sennym koszmarze.
Ale już bliżej, niż dalej.
Zdecydowanie bliżej.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia