Marzenia do spełnienia - czyli dziennikWioli
Było za dobrze...
Dziś rano dzwoni majster : "Pani Wioletko... mam nienajlepszą wiadomość z rana : SĄ DWA RODZAJE DACHÓWKI, RÓŻNIĄ SIE KOLOREM !" ( O rrany przecież zamawiałam jeden kolor - kołacze sie w głowie) "MUSI PANI PRZYJECHAĆ I ZOBACZYC, BO STOIMY Z ROBOTĄ I NIE WIEMY CO ROBIĆ"
Rany boskie, co ja mam robic ? Pojechać nie moge, bo jestem uziemiona w pracy, zwłaszcza, że akurat przyjechał szef. Za telefon do męża ... ale on sam nie podejmie decyzji. Cóż trudno jakimś cudem udało mi sie wymanewrować, w biurze mówię, ze jadę na obmiar (co było nawet prawdą bo później ten obmiar zrobiłam), zabieram mężą jedziemy na budowę. Dekarz pokazuje : widzi Pani? Nnnie, mówie niepewnie, bo naprawde nie widzę. No jak to ??? . Przecież odcień jest zupełnie inny. Kiedy ja naprawdę nie widzę , jestem daltonistką (naprawdę jestem , może niezupełną daltonistką, ale kolorów dobrze nie widzę - to choroba oczu ona sie nawet jakoś nazywa i doś powszechnie wystepuje u mężczyzn. Kobiety choruja na to rzadko, ale niestety ja tak).
Mąz tłumaczy dekarzowi w czym problem on sam również widzi róznicę - ja mu wierzę. ( no dobra przy bardzo wnikliwym porównywaniu kolorów i ja widzę, ze te kolory nieco sie różnia więc faktycznie tak zostac nie może - skoro nawet ja to widzę) Nie chcę mieć dwukolorowej dachówki na dachu !!!
Telefon do dostawcy : "musi to zobaczyć przedstawiciel producenta on zadecyduje co dalej" Taa, oględziny, decyzje, te sprawy a ludzie stoją z robotą. Miałabym juz niemal połozony cały dach a tu muszę czekac na kogoś z ruppa. Wrrrrr.
Narazie sprawa wygląda tak, że facet z ruppa przyjedzie jutro ok 15. Prawdopodobnie ta róznica w kolorze jest spowodowana tym, że były to 2 rózne dostawy a więc 2 partie produkcyjne (nie moja to wina - tak załatwiała to hurtownia, w której kupowałam dach). Prawdopodobnie będa wymieniać... Prawdopodobnie...
Mam dośc prawdopodobnie !!! Chce mieć jednokolorowy dach a oni niech robia co chcą. Aha za przestój dekarzowi też zapłacą !!! i dorzucą jakiś rabat !!!
Taa zobaczymy co jutro zostanie z tego mojego bojowego nastroju. jak znam życie złośc mi przejdzie i tyle .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia