Jak Yukowa rodzinka marzenia swe spełniała
Lipiec-wrzesień
Ponieważ ze spraw budowlanych nic się nie dzieje, całe wakacje pracujemy w ogrodzie, spędzamy na działce każdy weekend, zangażowaliśmy do pracy całą rodzinę Teściowie pomagali nam przez cały czas. WIELKIE DZIĘKI Moi bracia stawili się też na akcję "ogrodzenie", przy której pomagali obecni sąsiedzi (tzn. blokowi sąsiedzi). Przy częsci trawniczka pomogła nam moja kuzynka z rodzinką... To był mimo wszystko faaajny rok. DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM
Tak wyglądałą działka w trakcie pracy:
http://i44.tinypic.com/29m2jgz.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/29m2jgz.jpg
W październiku zaczęliśmy kupować materiały
okna dachowe i cegłę. Jesień na działce i zrobiło się czerwono
http://i44.tinypic.com/iejdie.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/iejdie.jpg http://i44.tinypic.com/110i3ix.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/110i3ix.jpg
26 listopada 2009 r odebraliśmy upragnione POZWOLENIE NA BUDOWĘ
I co, optymistką byłam z tym SSO do końca roku, nie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia