Jak Yukowa rodzinka marzenia swe spełniała
11.04.2010 (niedziela)
Nie odezwałam się wczoraj, bo.... EKIPA dotarła;)
Pogoda niestety nie była idealna do pracy:( ale nam mimo wszystko i tak udało się mnóstwo zrobić. Ocieplone są prawie wszystkie ścianki, zostały tylko te od garażu i zasmarowanych izolbetem gruntującym została większość ścianek od wewnątrz.
Zdjęć nie wstawię, bo... skoro już EKIPA dotarła, to pracowaliśmy do zmierzchu;) (mam nadzieję, że nam wybaczą to, że tak ich wykorzystaliśmy:hug:DZIĘKUJEMY WAM) i nie było już warunków do sfotografowania efektu naszej pracy.
Ale jutro pojedziemy na budowę (pierwszy raz mi tak łatwo przeszło "na budowę") i cykniemy kilka fotek, to będę chwalić się efektami :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia