Marzenia do spełnienia - czyli dziennikWioli
Ziiiiiiiiiimno brrrr. Zima idzie wielkimi krokami, juz ja prawie widac zza winkla a my mamy jeszcze tyle do zrobienia. Sąsiad juz "zabezpieczony" , otwory pozabijane robota skończona a my jeszcze w proszku. Trwa docieplenie szczytu między garażami. Niestety styropian klejony "na raty" 10 + 5 cm, bo na 15 trzeba było za długo czekać. Dach od ogrodu skończony, układają teraz część frontową. tak patrzę na ten nasz dom i widzę, ze ona ma dwie twarze : ogród to zupełnie proste połacie z oknami i kominami .
A front "ubrany" w wysunieta facjątę wygląda zupełnie inaczej.
Jak widac dachówka juz prawie ułozona. Zrezygnowaliśmy z montawoania okien połaciowych od frontu, ogrodowe w związku z tym, ze sie zagapilismy i zostały zamontowane juz zostaną. Sa one akurat od strony zamieszkanych domów, więc może ewentualny złodzie=j (tfu, tfu, tfu) będzie sie troche bał.
Dzisiaj tez "dorobilismy" sie przyłącza wodnego. Co prawda jeszcze nie skończone, ale "wcinka" już jest.
Niestety mam problem ze zdjeciami cos poprzestawiałam w programie i nie umiem dojśc jak to naprawić, ale popracuję nad tym . Teraz niestety nie mam czasu, ale w niedzielę lub poniedziałek poprawię.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia