Marzenia do spełnienia - czyli dziennikWioli
Szukamy elektryka.
Sasiad wszysto robi najtańszym kosztem, czasem mam wrażenie kosztem jakości, a może właśnie tak jest lepiej ? Moze w ostatecznym rozrachunku podczas mieszkania już, okaże się, że zwykłe białe nieantywłamaniowe okna sprawdzają się równie dobrze jak moje okleinowane i anty ? Może rynny plastikowe niczym się nie będą różniły od moich stalowych powlekanych ? Może jego dachówka leiera będzie tak samo dobra jak moja rupp ceramika ? Stan surowy skończony dawno, wydaliśmy jakieś 20 tys więcej niż on (no dobra nasz dom jest nieco większy jednak). Teraz czas na dylematy wykończeniowe. Mój elektryk - profesjonalista, pracownik Rejonu Enetgetycznego chce za kompleksowe wykonanie elektryki 3,5 tys. Jego elektryk - bezrobotny 1,9 tys. Zdecydowałam się i ja więc na sprtkanie z owym elektrykiem. Co z tego wyniknie okaże się dopiero w poniedizłek, bo elektry - bezrobotny jest jednak bardzo "robotny", bo robi fuchę za fuchą (mam nadzieję, że nie fuszerkę )
O reszcie mediów ( a został jeszcze gaz i telefon) narazie cisza. Telekomunikacja nie ma wolnych par, a gazownia milczy...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia