Marzenia do spełnienia - czyli dziennikWioli
Zima, wciąż zima...
U sąsiada prace w pełni, a u nas ciiiiiiiiiiisza. Czekamy na okna.
Aby jednak nie marnować czasu wzięliśmy urlop i dogrywamy kolejne etapy.
1. Prąd - przyłącze.
Musimy dokonać zgłoszenia w Architekturze a do tego potzrebny jest projekt. Zrobi go nam mąż mojej koleżanki z pracy, ale to niestety musi trwać. Projekt, potem uzgodnienie w ZUDzie, zgłoszenie w Urzędzie = co najmniej 1,5 miesiąca. A instalacje już lada chwila zakładamy. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić.
2. Gaz - nareszcie jakieś wieści.
Byłam w gazowni i nareszcie jakieś dobre wiadomości. Gaz będzie. Warunki przyłączenia wysłane pocztą powinny dość chyba jutro. Mamy zapłacić za 5 m przyłącza ok 1200zł netto. Reszta będzie traktowana jako sieć i 90 tys. wyasygnuje gazownia. Realizacja jest uzależniona od ilości podpisanych umów, ale na pewno w tym roku i co ważne nasze przyłącze będzie ujęte w głównym projekcie więc sami juz nie będziemy musieli go robić.
3. Instalacje c.o.
W związku z powyższym poprosiliśmy następnych kilka firm (4 dokładnie) o wyceny. Zdecydujemy się jednak (po rozmowach z fachowcami) na piec atmosferyczny. Wszyscy twierdzą, że skoro mamy wybudowaną osobną kotłownię z porządnym kominem (leier) to nie ma sensu ekonomicznego, ani żadnego innego dla kondensata. No i dobrze, zawsze to parę złociszy mniej do wydania.
4. Materiały dociepleniowe.
W hurtowniach zostawione zapytania dotyczące wełny i styropianu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Zdecydowałam sie na 10 cm docieplenia w posadzce + mata pod podłogówką gr 3cm. W dachu 15 = 10 cm, na ścinach 15cm. Trzeba dobrze ocieplić dom - gaz jest drogi niestety.
Wszysto świetnie tylko zmima nie ma zamiaru odchodzić. Dziś rano było 15 stopni mrozu , a wczoraj dopadło śniegu .
Wiosna gdzieszże ty ??????????????????
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia