Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    223
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    336

Marzenia do spełnienia - czyli dziennikWioli


Wwiola

446 wyświetleń

Obiecane okna, a raczej domek z oknami

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img522.imageshack.us/img522/674/img05125dv.jpg

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img486.imageshack.us/img486/7889/img05209jz.jpg

 


Prawda, że piekny ? . Nikt nie chwali... więc sama muszę .

 

 


Mamy tez umowionego tynkarza i nie jeste to ten sam, o którym pisałam jakis czas temu. Tamta cena nas nawet (wbrew obawom) nie zabiła, ale elektryk polecił nam swojego kolegę. Kolega okazał się wart zainteresowania (przystojny ! ), a do tego zaproponował cenę o 20 % niższą. Tak więc umówione jest, ze jak tylko pogoda pozwoli zaczynamy tynki. Jutro także spotkanie (w końcu) z kominkarzem. Chcielibysmy, by kominek został zamontowany mozliwie najwczesniej, można będzie mysleć o przyjeździe teścia z fachowcem od wod. - kanów (Fachowiec będzie "mieszkał" w naszym domu więc temperaturę dobrze, by miał dodatnią ).

 

 


Powolutku, powolutku wywołujemy wiosnę . Ona sie nawet juz objawiła na naszej działce. Jak ? To proste : glina roz,arzła i zrobiła się breeeeeeja. Dojechać do domku nie mozna, a jeżeli chce sie dojśc to tylko w kaloszach. Inne buty mozna po prostu zostawic w błocie - bo glina jest strasznie uczuciowa - jak się zacisnie wokól stopy trudno sie uwolnić

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...