Moja nowa wizja Prymulek 3
Zalanie betonu, B15. Oczywiście zdjęć znowu nie mam, bo mężuś nie miał czasu zrobić. Chyba będę musiała wziąć to w swoje ręce, bo jak tak dalej pójdzie to nic nie będę miała na pamiątkę. Do trzech razy sztuka.
Rany beczka już tyle razy do nas przyjeżdżała a ja nie mam tego na zdjęciach.
W tym dniu beczka się spóźniła. Była umówiona na 16:00 a przyjechała o 18:00. Najwyraźniej nie wyrabiała na zakrętach (ach to budowlane bum).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia