Dom w Lesie
Dzięki, będą się pięły, ale póki co stoją i czekają.
A my chodzimy i wynajdujemy dziury w całym. O przepustach do kanalizacji porobionych na złych wysokościach pisałem, dziś pojechaliśmy tam wyposażeni w wiertarkę, chciałem zobaczyć jak się w tych bloczkach kuje, a poza tym zacząć, żeby wiedzieli, do jakich wysokości mają dorównywać. Z rozpędu machnąłem jednak dwa przepusty na docelową wysokośc, tak że został sie jeszcze jeden (reszta jest zrobiona dobrze), oraz otwór do czerpni powietrza pod kominek, którego nie zrobili wcale.
O, tu niżej podpisany w czasie kucia:
http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/ShMbtC607qI/AAAAAAAAAyw/DA6eqnuRe78/s512/4282_Przepusty%20rozkuwam.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/ShMbtC607qI/AAAAAAAAAyw/DA6eqnuRe78/s512/4282_Przepusty%20rozkuwam.jpg
A co do dziury w całym - naczytałem sie jakoś wczoraj o zagęszczaniu piasku zasypowego i o sposobach testowania zagęszczenia, że pręt zbrojeniowy wbijany w piasek powinien wchodzic na jakieśtam centymetry. No i dziś specjalnie poszukałem ścinka pręta fi12 i testowałem. I niestety, albo tak zagęszczali, albo wcale nie zagęszczali, jedynie ubijarką po wierzchu przejechali, bo we wszystkich miejscach testowanych, mimo że piasek sprawia wrażenie ubitego, pręt bez większych problemów wchodzi na pół metra, czyli dokładnie na głębokość, którą zasypywali.
Nic, wrócą, dostaną "skoczka" i będą poprawiac, a póki co, żeby to choć trochę siadło, rozwineliśmy szlaucha i małżonka moja stała chyba z półtorej godziny i polewała:
http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/ShMccg2g93I/AAAAAAAAAy0/jICADePMXm0/s512/4287_Polewanie.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/ShMccg2g93I/AAAAAAAAAy0/jICADePMXm0/s512/4287_Polewanie.jpg
J.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia