Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    442
  • komentarzy
    5
  • odsłon
    726

Dom w Lesie


Jarek.P

1 007 wyświetleń

I ruszył kolejny etap. Nie chciałbym zapeszyć, ale wbrew nieciekawej opinii naszych (mogę już chyba tak napisać) mareckich stron, przez te trzy tygodnie, w trakcie których budowa leżała odłogiem, nie zginął nawet jeden gwóźdź.

 

 

Ekipa zjechała i do roboty musiała zabrać się sama, ponieważ mnie niestety zaczął strrrasznie gonić do roboty zły kapitalistyczny pracodawca-wyzyskiwacz, a banda wściekłych szkotów i austriaków zagroziła Wojną Polsko-Austriacko-Szkocką, jeśli nie zostanę na delegacji w Krakowie, gdzie byłem zesłany i sobie wrócę do domu. Że ja mam budowę i MUSZĘ jej pilnować? Ich to nie obchodzi.

 

Tak więc na drodze różnych kompromisów stanęło na tym, że cały zeszły tydzień budową dyrygowałem zdalnie, organizując dostawy materiałów przez telefon (z odroczoną płatnością), jednego dnia jedynie musiałem na budowę wysłać żonę, niezmotoryzowana, skazana na komunikację miejską i z dwuipółletnim dzieckiem na karku jechała biedna dwie i pół godziny w jedną stronę (+ około 800 metrów marszu), żeby budowlańcom wyjaśnić niuanse wysokości ścianek kolankowych w różnych miejscach naszego domu.

 

Efekt mojej tygodniowej nieobecności tak naprawdę ujrzałem dopiero wczoraj, a oto i on:

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SmxEN4gCU9I/AAAAAAAABag/rTzmQIeyOPg/s640/Budowa_24.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SmxEN4gCU9I/AAAAAAAABag/rTzmQIeyOPg/s640/Budowa_24.jpg

 

 

Z ciekawszych elementów - widać rozszalowane już nadproże bramy garażowej, podcień wejścia do domu w całej już właściwie okazałości oraz zbudowany przez budowlańców żuraw.

 

 

Widok od strony tarasu:

 

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SmyP_QyCoQI/AAAAAAAABbQ/budHbnPypz4/s640/Budowa_09.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SmyP_QyCoQI/AAAAAAAABbQ/budHbnPypz4/s640/Budowa_09.jpg

 

 

Tarasu będzie oczywiście więcej, niż widocznego podcienia, właściwie wszystko to piaszczyste przed oknem salonu będzie tarasem. Zastanawiamy się nad jego zadaszeniem tylko, pierwotnie taras miał być mniejszy, prostokątny i zadaszony do połowy połacią dachu, a od połowy obrośniętą winobluszczem pergolą. Obecnie jednak taras planujemy jako półokrągły i to, czego nie zadaszy połać dachu będzie chyba po prostu odsłonięte. A i samo okno od tarasu chcemy powiększyć przez wywalenie jednego rzędu pustaków.

 

 

I teraz zagwozdka nasza: okno wykuszowe jadalni. Wygląda ono obecnie mniej więcej tak:

 

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SmxEIc5-9vI/AAAAAAAABac/Gd2ZBTW1QQ4/s800/Budowa_08.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SmxEIc5-9vI/AAAAAAAABac/Gd2ZBTW1QQ4/s800/Budowa_08.jpg

 

Niestety, zaszły tu dwie pomyłki. Po pierwsze ekipa zaszalowała górę tego okna o 8cm za nisko, po drugie na etapie projektu nie został dobrze przemyślany dół tego okna, w rezultacie jest za wysoko. Suma sumarum więc okno wyszło malutkie i trudno patrząc na niego zwalczyć pierwsze skojarzenie ze strzelnicą KMu w bunkrze Tak czy tak, z górą się już nic nie zrobi, bo związana z wieńcem jest, natomiast dół... będziemy przerabiać. Dać się da na pewno, pytanie tylko jak związać ze słupami żelbetowymi podtrzymującymi ten wynalazek nową płytę. Kierbud nam generalnie kręci nosem i twierdzi, że to już tak musi zostać, budowlańce też kręcą nosami, ale twierdzą, że coś się wymyśli. Ja wiem jedno: zrobić to trzeba i jakoś się da na pewno, w końcu nie jest to chyba jakieś strasznie wielkie wyzwanie inżynierskie, trzeba tylko wymyślić, jak...

 

 

J.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...