Dom w Lesie
Dziękuję za miłe słowo :)
A etap... jaki etap, przecież "dopiero co" jeździliśmy z żoną i potomkiem po leśnej ściółce się przechadzać, to tak piorunem potem idzie, że ani się człowiek obejrzy a już ma skarbonkę bez dna postawioną na działce, a dno bez skarbonki pozostawione na koncie
Twoja budowa zresztą też ma niezłe tempo :)
Pozdrawiam
J.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia