Dom w Lesie
Ale u mnie balustrada ma być mocowana do czoła balkonu, ne od wierzchu płyty.
Za namiary dzięki, jak u Ciebie się sprawdzi, będziemy mieli typa do balustrady na schody wewnątrz, ale na balkonach my chcemy zupełnie inny dizajn bardziej w stronę kutych balustrad niż nierdzewnych.
Dla pełnej jasności: przez "kute balustrady" absolutnie nie chcę powiedzieć, że marzą nam się balustrady z kręconego w spiralki pręta, z wykutymi z jednego kawałka metalu różami, peoniami, lelijami wodnymi, orłem zrywającym się do lotu na każdej stronie balustrady i herbem rodowym (coś by się wymyśliło) na środku. Ot po prostu kwadratowe pionowe pręty wygięte w rozciągnięte znaki zapytania, pochwyt z rury, u dołu jakieś mocowanie i tyle.
Małżonka moja szkicując tą balustradę co prawda powrysowywała w nią wzmocnienia powodujące, że gdyby kiedyś w łąkach okolicznych (byłych bagnach) odkryto utopiony poniemiecki pociąg pancerny (np. ten z bursztynową komnatą w wagonach) i szukano w pobliżu czegoś solidnego do zaczepienia wyciągarki, ta nasza balustrada (gdyby ją zrobić w tej formie) byłaby idealna, ale żona już tak ma, że woli przezbroić niż niedozbroić, ja natomiast myślę, że same te pionowe pręty, zwłaszcza przy tak krótkiej i mocowanej bokami do ściany balustradzie wystarczą.
Akurat nie mogę znaleźć nic w "naszym" typie góglem, żeby pokazać, ale generalna zasada ma być taka, że balustrada ma być "brzuchata" i być mocowana do brzegu płyty balkonowej, nie od wierzchu. A że brzeg ma być również ocieplony (cienko, ale jednak), to jakby nie patrzeć, przez styropian mocowanie będzie. Balkony nasze widać na wcześniejszych zdjęciach, to krótkie języczki stanowiące jakiśtam wycinek koła, raczej krótki, więc mocowanie do ściany będzie niezbędne.
J.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia