Dom w Lesie
co do twojej koncepcji nie wiem czy dobrze zrozumiałem że te płytki chcesz montować lokalnie w puszkach głębokich?
Ten linkowany przeze mnie projekt zakłada całkowite rozproszenie urządzeń i sterowniki oświetlenia są montowane właśnie w puszkach. Pomysł wydaje mi się niegłupi, ale u mnie rzecz zaczyna się od tych przekaźników, one będą skupione w trzech miejscach (właśnie w szachcie, w piwniczce pod schodami oraz na strychu - dzięki temu skracam trochę te kilometry kabli, a między tymi miejscami i tak jakieś połączenia korespondencyjne porobię na użytek ewentualnych rozbudów). I sterowniki pod RS485 pojawią się też w tych właśnie miejscach, ale ewentualne inne, włączane tradycyjnie będę mógł uzbroić w sterownik wstawiony w puszkę.
Robienie załączania oświetlenia kibla czy pomieszczenia gospodarczego na przekaźniku wydawało mi się całkowicie bezcelowe, tam w zupełności wystarczy klasyczny pstryczek (no... w gospodarczym może uzupełniony o PIRa, w kiblu PIR się niestety nie sprawdza ). A jak będę szalał z elektroniką, to przy hurtowej jej produkcji, zrobienie kilku sterowników więcej nie będzie problemem, a ich wmontowanie w wyłącznik światła w kiblu da mi możliwość zdalnej jego kontroli (i np. wyłączenia zostawionej żarówki przy wychodzeniu z domu).
A co do zastosowań takiej logiki - oświetlenie to oczywiście jedynie jeden aspekt, u siebie też planuję ich sporo więcej. Lista mniej więcej pokrywa się z Twoją, jedyne różnice, to:
- wentylacja. Jak rozumiem, Ty masz pewnie rekuperator, u nas póki co go nie ma i tak właściwie nie ma czym sterować.
- sterowanie bramą - oczywiście można, ale tak właściwie, to po co? [*] Brama ma się otworzyć i zamknąć jak się przejeżdża samochodem, na to całkowicie wystarczy pilot od samej bramy, ewentualne jej otwarcie "on demand" można załatwić dodatkowym przyciskiem w garażu. Kłapanie drzwiami od garażu przez sterownik - owszem, gdyby u dołu domalować straszliwe zębiska, możnaby liczyć, że potencjalny złodziej na widok szczerzącego się na niego i wściekle kłapiącego bramą garażową domu zakrzyknie wielkim głosem z przerażenia i ucieknie co sił w nogach, ale nie liczyłbym na to specjalnie. Jeśli już, to odwrotnie: sterownik bramy garażowej mógłby zapalać światło w garażu (to zwykle potrafi robić samodzielnie) i może jakieś dalsze, w ciągu komunikacyjnym?
J.
[*] -Tak, wiem, malkontent przeze mnie w tej chwili przemówił, czyste echo tych niedobrych profanów, co to w odpowiedzi na przechwałki, co to ta inteligencja w domu nie da, kwitują to wszystko krótkim: "eee, a warte to całego zachodu?", "a po co to wszystko?" i tak dalej. Gdyby takich, jak oni było więcej, nadal jeszcze na drzewach byśmy siedzieli, o!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia