Dom w Lesie
Matko, jakie bezzznadziejne to nowe forum... aż się pisać odechciewa.
Ale nic, trzeba to trzeba!
Z nowości elektrycznych nie mam zdjęć, które byłyby zdatne do publikacji, ale na poddaszu jest już zrobiona magistrala RS485 do domowej ynteligencji.
A na parterze... woda:
http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S7YtOkRftCI/AAAAAAAAC-Q/B_eNkdzR0GU/s720/8974_Woda.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S7YtOkRftCI/AAAAAAAAC-Q/B_eNkdzR0GU/s720/8974_Woda.jpg
Woda już w formie docelowej, dość rozbudowanej, ponieważ na obrazku mamy i to, co być musi, ponieważ taki jest kaprys wodociągów (czyli cały górny rząd), mamy też zasilanie instalacji domowej z prostym filtrem, zaworem umożliwiającym wyczyszczenie filtra bez konieczności spuszczania wody z całego domu i co najważniejsze - elektrozaworem (na zdjęciu ma zdemontowany siłownik). No i na samym dole, po prawo jest odgałęzienie - bypass do instalacji hydroforowo - ogródkowej. Zawór tamże po jego otwarciu, w zależności od ustawienia innych zaworów pozwoli na podlewanie ogródka wodą wodociągową (gdybym miał taki kaprys) bądź puszczenie do domu wody studziennej (gdybym koniecznie chciał mieć lecącą z kranów w domu rozwodnioną cocacolę).
Natomiast namęczyłem się nieźle z demontażem starego uzbrojenia tego wylotu wodociągowego, wykonanym jeszcze jesienią (zdjęcia gdzieś w czeluściach niniejszego dziennika). Ano tak to wtedy poskręcałem, że teraz zapierałem się, stękałem, mało mi to i owo nie pękło z wysiłku i... i nic!
Musiałem zrobić szybkie doposażenie w narzędzia i kupiłem sobie żabkę.
Do rur.
No taką malutką.
O, proszę (kolanko 3/4" dla oddania skali):
http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S7YtPqnT_CI/AAAAAAAAC90/WY23KA17deA/s720/9004_Woda.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S7YtPqnT_CI/AAAAAAAAC90/WY23KA17deA/s720/9004_Woda.jpg
I tąże żabką dopiero zdołałem toto porozkręcać, choć też nie było lekko. A kurcze, nie skręcałem tego "ze wszystkich sił" przecież...
I jeszcze kilka słów n/t prób ciśnieniowych: ciepła woda z recyrkulacją, już całość instalacji testowała się od wczoraj do dzisiaj. Ciśnienie probiercze 8bar, po dobie spadek 0,25bara. I to przy nieodpowietrzonej instalacji, napompowałem ją tak jak była, pusta i pełna powietrza. Tak więc nieskromnie sobie pozwolę stwierdzić, że to nie jest bardzo dobry wynik, to jest rewelacyjny wynik
Zimna woda testuje się od dziś, póki co mogę napisać, że po 5 godzinach spadek ciśnienia był o grubość czubka wskazówki
A podłączony do instalacji manometr pozwolił mi zmierzyć ciśnienie w wodociągu: 2 bary. Tak wiec testy szczelności mam z czterokrotnym nadmiarem.
Nic, może się jako hydraulik zatrudnię?... (tu miał być emoticon przedstawiający mrugnięcie lewym okiem, niestety nowe, lepsze forum nie pozwala użyć więcej niż czterech obrazków...)
Na koniec jeszcze: podejścia hydrauliczne przygotowane już do zatynkowania:
http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S7YtPRwifrI/AAAAAAAAC9w/8SAN0-Td81E/s576/8997_Poddasze.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S7YtPRwifrI/AAAAAAAAC9w/8SAN0-Td81E/s576/8997_Poddasze.jpg
J.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia