Jaśmin - dom Foczków
Trochę czasu minęło, za oknem zima na dobre, cóż w lutym słoneczko za oknem a w marcu zima.
W pracy trochę pocisnęli i nie było czasu zajmować się budową ani tym bardziej pisać.
Mamy prąd, to chyba najważniejsze co było do załatwienia. Jest to przyłącze tymczasowe ale o pełnej mocy 16kW również trójfazowe. Nie rozumiem po co czekać 11 miesięcy na przyłącze docelowe skoro niczym się nie różni od tymczasowego, które to z kolei przy dobrych wiatrach można załatwić w przeciągu 2 tygodni. Taka polityka...
Prócz prądu mamy pełne ogrodzenie działki, dwie bramy wjazdowe z dwóch stron (tak na zapas), ściągnięty humus i zrobione przyłącze wodne. Ale wody nie ma bo nie zostało odebrane. Nasz fahofiec od wody się nie znał i zrobił tak ze w gminie nie odebrali. Musimy poczekać na postawienie kawałka ścianki fundamentowej, jak będzie do czego przykręcić wodomierz to nam odbiorą wodę.
Nasze górale dostali klucze do bram i działają tam sobie bez naszej wiedzy. Tzn pogłębiają wykopy i skręcają zbrojenia, zima przeszkadza więc są opóźnienia. Sami nie byliśmy na działce od ponad tygodnia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia