Marzenia do spełnienia - czyli dziennikWioli
Spatkałam się wczoraj z opinią -pytaniem: "czy nie boje się tak wszystkiego opisywać na publicznym, jakby nie było, forum".
I tak siedzi we mnie to pytanie i zastanawiam się od wczoraj.
Fakt, opisuję, nawet dość łatwo mnie zidentyfikować...chyba zbyt łatwo?
Pozmieniałam conieco w profilu i w dzienniku, ale bez przekonania, by ukryć się zupełnie. Co mi kto może zrobić ??? Jeśli ktoś mnie będzie chciał okraść to z pomocą forum, czy bez to zrobi. Forum za wiele mu nie pomoże, bo samego domu z działki nie wyniesie , a wyposażenie... Póki co naprawdę nie mam nic cennego . Ostatnio nawet złapałam się na mysli, co też miałabym ratować, gdyby , nie daj Boże, zaczęło się palić (tfu tfu). I pomyślałam, że najcenniejsze są właśnie mury, okna, dach, wykończenie. Cała reszta nie warta uwagi. 15 letnie sprzęty, telewizor, pralka czy lodówka wołają wielkim głosem o wymianę. To wszystko ma wielką wartość... dla mnie, nas ... li i jedynie sentymentalną.
Jestem szczerą osobą. Dziennik piszę, by samej mieć pamiątkę z budowy i, może, ktoś się czegoś nauczy czytając o moich - naszych doświadczeniach.
I, poza wszystkiem, świat nie może być taki zły !!!
Prawda ???
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia