Kupiliśmy 3 metry przestrzenne drewna do naszego piecyka. Teraz musimy codziennie palić, żeby wylewki ładnie schły. Od października ubiegłego roku spaliliśmy całą dębinę jaką mieliśmy. Spece od kominków odradzali nam palenie w piecyku sosnowymi stemplami tudzież innym śmieciem z budowy.

http://fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/e27d2f15.jpg

http://fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/2e478da5.jpg

Drewno ładnie pociętę i co najważniejsze naprawdę sezonowane - suchutkie jak ta lala. Jak ktoś chce namiary na dostawcę, to możemy podać - kursuje w okolicach Łodzi.