Nasza "górka" a na niej Benedykt III:)
17.05
Wczoraj od rana małż z teściem i wujkiem byli na działce i szukali zródła wody ,z tego co mi mówił mężuś to wody na naszej działce jest pod dostatkiem ,to teraz jak wrócę to zamówię sobie jakiegoś "speca" od wykopania studni ,zaznaczyli kołkami gdzie najlepiej bedzie wykopać studnię.
No i jeszcze jedna wiadomość która mnie ucieszyła,zostały kupione deski na szalunki za całe 600 złotych ,jak ja się ciesze
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia