Decyzja podjęta budujemy się ... projekt SŁONECZKO
W poszukiwaniach udało się nam dotrzeć do starszego pana, który posiada już bardziej konkretny sprzęt do wiercenia, szuka jednocześnie wody i jest kierownikiem budowy :) Starszy pan przyjechał na działkę ze swoim sprzętem dużym polskim Fiatem 125 P (nie wiedziałem, że jeszcze jeżdżą:)) który miał chyba ze 25 lat ! Poszukał wody i stwierdził, że jest metr od naszego wcześniejszego odwiertu. Odwiert rozpoczął mój ojciec ze swoimi kolegami, bo moi jakość nie mieli czasu (zaczekam aż oni będą wiercić !) O godz. 16 byli na na 5 metrze i tu ....... Trafili na kamień, którego nie dało się ominąć. Więc lekko załamani zaczęliśmy wiercić od nowa pół metra dalej ! Załamka totalna. Gdy podczas wiercenia natrafialiśmy na jakiś kamyczek serce stawało na dęba ! Żeby ta robota znowu nie poszła na marne ! Zmierzch nas jednak dosięgnął wcześniej niż my piątego metra. Prace przełożone na dzień następny.
Kierownik wiercenia i jego bryka :)!
http://picasaweb.google.com/Boguslawice/MojaBudowaDomekSOneczko#" rel="external nofollow">http://picasaweb.google.com/Boguslawice/MojaBudowaDomekSOneczko#" rel="external nofollow">Zdjęcia z budowy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia