Decyzja podjęta budujemy się ... projekt SŁONECZKO
W sobotę udało mi się zakonserwować daszek oraz wszystkie przycięte elementy więźby dachowej. Piękna pogoda "polskiej złotej jesieni" sprzyjała pracy ale nie za bardzo do niej zachęcała. Słoneczko dawało ciepełko bliższe błogiemu lenistwu spowalniając znacznie ruchy. Pieczony w ognisku ziemniaczek i kiełbaska z griila smakowały nadzwyczaj dobrze. Zwłaszcza na tarasie oświetlonym słońcem. Moi budowlańcy mają "wejść" na budowę od wtorku. Obaczymy.
Misiek (syn) twierdzi, że zmienione wejście do domu wygląda super. Podoba się również Agniesi (takie chciała i jest) ! Misiek aktywnie (jak tylko czas pozwala angażuje się w prace na budowie. Nie ma to zastosowania do córek. Ich budowa zupełnie nie interesuje :)
We wtorek po pracy śmigam zobaczyć jaką robotę na budowie zamarkowali fachowcy. No byli to widać okleili część komina klinkierówką i nabili troszkę łat. Robota coś im dzisiaj nie szła. Może ze względu na wcześniej już wspomniany deszcz. No cóż ale są i robią trzeba się cieszyć ? Sam nie wiem chciałbym żeby już skończyli. Tym bardziej, że w czwartek przywożą okna.
http://picasaweb.google.com/Boguslawice/MojaBudowaDomekSOneczko#" rel="external nofollow">http://picasaweb.google.com/Boguslawice/MojaBudowaDomekSOneczko#" rel="external nofollow">Zdjęcia z budowy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia