Decyzja podjęta budujemy się ... projekt SŁONECZKO
Jeśli ktoś myśli, że tak już pięknie i sprawnie idzie układanie dachu to jest w dużym błędzie. Ale od początku a raczej od środka. Widoczny na zdjęciu dach na jednej stronie już był prawie cały ułożony. No i co trzeba było go rozebrać. Pewnie zapytacie dlaczego ? No właśnie dlatego, że troszkę panom dekarzom uciekł górą na jedną stronę. Efekt był taki, że nastąpiło przesunięcie dachówek i dach był pofalowany jak Bałtyk przed sztormem. Ja jednak jestem cierpliwy. Nawet to rozumie, biorą pod uwagę ilość pozostawianych przez nich puszek po piwie. Mi po takiej ilości też by wszystko falowało. Przyjechał sam szef i najpierw był opie ….nicz a późnej ściąganie dachówki. Normalnie żal na to patrzeć. Od tej pory sam szef układa dachówkę. Chyba jednak moja cierpliwość jest na wykończeniu co niestety nie idzie w parze z dachem. A tu ciągle deszcz pada.
Od czwartku znowu ruszyło układanie dachu. Idzie sprawnie i już dobrze. Wróciła iskierka nadziei,żeby tylko nie zgasła. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu skończy się etap dachu. Mam nadzieję (głupi jestem że ją mam ... jak spiewa Feel) okaże się !
http://picasaweb.google.com/Boguslawice/MojaBudowaDomekSOneczko#" rel="external nofollow">http://picasaweb.google.com/Boguslawice/MojaBudowaDomekSOneczko#" rel="external nofollow">Zdjęcia z budowy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia