mały domek z brzozą w tle
Znowu zima wróciła. Za oknem sypie jakbym w górach mieszkała. Dawno takiej zimy nie było. Szczęśliwcy co mają domek zamknięty i mogą sobie w środku porobić. Ja muszę czekać a tyle jest jeszcze do zrobienia...
I chudziak, i woda i prąd (nie zdążyli podłączyć przed mrozami to teraz nie wiadomo kiedy ziemia rozmięknie ) a gdzie okna i drzwi i elektryka i hydraulika a gdzie podłogi i tynki....... echhhhhhhhhh
Nawet komin niedokończony schowany pod blachą dopiero na ciepełko łebek z klinkierka wysunie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia