Dziennik Arniki
Jak dobrze ze jutro już normalny dzień.
Ja zostaję z chłopakami a małż jedzie na dorsze. To jest jego hobby i nic na to nie poradzę, chociaż ja nie lubię ryb za bardzo i nie lubię jak plecie te wszystkie żyłki. Od rana już siedzi i poukładał sobie całą ławę w dużym pokoju, tak, że nawet moja kawa sie nie zmieściła, więc ja poszłam do kompa. Dobrze ze wyjeżdża tylko 2 razy w roku, a nie co tydzień lub częściej. Taki wyjazd planuje już ponad rok.
Jutro jadę do mojej architekt aby ja pogonić (miała się zabrać za mój projekt po Świętach), i uzgodnić jeszcze to co teraz wymyślam. A chodzi mi po głowie czy zrobić w sypialni szafę taką normalną czy garderobę? Jak tak to gdzie W sypialni nr 9 czy 12? myślę że jedna z nich będzie nasza.
Zastanawiam się czy odległość od granicy dać 4 czy może 5m od strony wschodniej (najdłuższa ściana z garażu, kotłowni, łazienki i 1 sypialni). Tam bym postawiła składzik na opał tzn jakąś szopkę na groszek i drewno, a wyjście do kotłowni będzie właśnie z boku domu (proszę pamiętać o tym, że jest to odbicie lustrzane). Mąż zastanawia się czy nie posadowić budynku bardziej pośrodku, ale jakby się chciał któryś z chłopców dostawić to by było jeszcze miejsce, a i ogród byłby większy od zachodu i południa.
Jeśli możecie napisać o swoich doświadczeniach i przemyśleniach to proszę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia