Dziennik Arniki
Byłam w starostwie. Pytam pana o moje pozwolenie na budowę, a on mi mówi, że nie mam jakiejś pieczątki......Więc dzisiaj musiałam po jakąś pieczątkę, na zezwoleniu na wjazd przybić, bo i tak było prawomocne zezwolenie, bo z marca, ale pan nie miał pieczątki....................Ach te pieczątki.
Więc pytam się sympatycznego pana, czy może jak już jest wszystko, i pan już sprawdził, to czy mogę przyjść w czwartek po pozwolenie?
Sympatyczny pan powiedział mi, że oni mają czas do 65 dni, czasem robią to w miesiąc.... , ale nie wie że ja mu nie dam spokoju
Natomiast moje papiery sympatyczny pan miał już na najwyższej półce, czego i sam był z lekka zdziwiony i mówi, że jak już jest na najwyższej półce mój wniosek to za jakiś czas będzie pozwolenie na budowę
Mam nadzieję, że już niedługo dostanę PnB...., bo mnie się spieszy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia