Dziennik Arniki
Sciany poprzestawiane, domurowane, kończą się kłaść rynny...
Dzisiaj WIECHA I to w moje imieniny...
Więc idę szykować dobre jedzonko, gorzołka w sporych ilościach kupiona... Dobre ciacho i swojskie kiełbachy...
Przywieźli mi drzwi do garażu i od kotłowni - sztuk 3.
Okna jak nie będzie padać zamontują mi w przyszły czwartek, ( profil z ruchomym słupkiem jedzie z Niemiec... czy veka w Polsce jeszcze się nie nauczyła robić tego profile u nas?), więc za tydzień mamy zamknięty budynek.
Kończę i idę na wódeczkę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia