Dziennik Arniki
Panowie tynkarze przybyli dzisiaj rano do domku i zaczęli zabierać się za tynkowanie....
Zachlizdali połowę domu całe skrzydło prywatne z sypialniami...
I zaczęły się tynki
Niechaj taka pogoda będzie do wiosny, lub lata, bo coraz częściej wiosny u nas już nie ma....
Wczoraj podłączyliśmy kozę w salonie... Czyli mamy pierwszy kominek
Grzeje jak nie wiem co. Mąż przywiózł jeszcze węgiel taki pakowany w workach i jeszcze lepiej grzeje....
Trzeba wygrzewać ściany.....
Wieczorkiem wpadnę zobaczyć co panowie tynkarze narobili....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia