Guzmania Budowania
Mieliśmy śmieszne zdarzenie.
Wszystkiego nie dostaliśmy w sklepie, więc Darek zadzwonił do lokalnej hurtowni, czy są u nich szukane rzeczy, były, więc pojechalismy do nich.
Wybraliśmy co chcieliśmy, dużo tego nie było.... gość drukuje fakturkę a tu okazuje się, że Darek nie ma gotówki Przyzwyczajony, że wszędzie płaci się kartą.... Ja w ogóle portfela z dokumentami nie zabrałam..... Hehe i pierwsze zakupy zrobiliśmy w hurtowni materiałów budowlanych "na krechę".
Zrobiłam im nawet zdjęcie
http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/Fundamenty/zakupy_na_kreche.jpg" rel="external nofollow">http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/Fundamenty/zakupy_na_kreche.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia