Guzmania Budowania
W weekend chcieliśmy dokończyć stawianie płotu.
Wszystko było przygotowane... zostało nam tylko naciągnięcie siatki.
Wyciągamy pierwszy balot siatki.
http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/ScianyII/15_siatka.jpg" rel="external nofollow">http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/ScianyII/15_siatka.jpg
Rozwijamy go.
http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/ScianyII/15_plot.jpg" rel="external nofollow">http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/ScianyII/15_plot.jpg
I.... zaskoczenie.
Zwoje siatek które kupiliśmy miesiąc temu... okazały się być 10 metrowe, a nie 20
Tym samym... zastaliśmy z połową siatki...
Naciągnęliśmy to co było. I z jednej strony jesteśmy opłotowani.
http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/ScianyII/15_plot1.jpg" rel="external nofollow">http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/ScianyII/15_plot1.jpg
Wcześniej oprócz siatki zabrakło nam rónież drutu naciągowego. Hmmmmm
Parę metrów drutu mogliśmy przeboleć, ale 70 metrów siatki!!! O nie!!!
Niestety w długi weekend mieli zamknięte.
Nasze plany znowu musiały ulec modyfikacji ...
W poniedziałek zadzwoniłam do nich i poinformowałam o naszym odkryciu. Po kilku minutach dostałam informacje, żebysmy przyjechali z siatką.
Fajnie, ale ona już wisi na płocie. 1 balot specjalnie zostawiliśmy na dowód.
We wtorek pojechaliśmy do tej firmy z naszą siatką. Okazało się, że wydano nam wówczas siatkę z trochę większymi oczkami i grubszym drutem, która kosztowała prawie 1,5 x tego co chcieliśmy.
Na szczęście bez zbędnego szemrania wydano nam drugie tyle siatki i nawet drut o który się upomnieliśmy.
I będziemy mogli działać dalej....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia