Guzmania Budowania
A potem można było zabrać się za rodzielnię Muszę przyznać, że rozdzielnia powstawała w bólach.
Czas na zdjęcia.
Osadzona pusta rozdzielnia w ścianie, wypoziomowana, opiankowana, czeka na wnętrze...
http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/08_09_10_11/10_11_rozdzielnia_pusta_w_scianie.jpg" rel="external nofollow">http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/08_09_10_11/10_11_rozdzielnia_pusta_w_scianie.jpg
Przygotowana do zamontowania, uzbrojona rozdzielnia
http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/08_09_10_11/10_11_rozdzielnia_bebechy_na_stole.jpg" rel="external nofollow">http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/08_09_10_11/10_11_rozdzielnia_bebechy_na_stole.jpg
I już na miejscu
http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/08_09_10_11/10_11_rozdzielnia_w_scianie.jpg" rel="external nofollow">http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/08_09_10_11/10_11_rozdzielnia_w_scianie.jpg
Teraz trzeba było jeszcze podłączyć całe stado kabli
Ponieważ międzyczasie zrobiło się zimno i kable zrobiły się mega sztywne mieliśmy "małe" kłopoty z kablem przyłączeniowym(YKY żo 5x10). Pomocna była moja osobista suszarka.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia