Dziennik budowy Jolli
Wizytacja na budowie wypadła pomyślnie, o godzinie 10,30 były już gotowe wszystkie piony kanalizacyjne, bruzdy pod wodę, grzejniki, pracowało faktycznie 8 ludzi każdy coś "demolował" w innym pomieszczeniu.
Myslałam ,że mam wszystko przemyślane, wiem gdzie co będzie stało, a tu rano niespodzianka, panowie pytają w którym miejscu będzie spływ z wanny w lewo, w prawo czy na srodku? gdzie zamontować sterowniki do podłogówki? Wiedziałam jaka będzie wanna ale gdzie ma być spływ o tym nie pomyślałam, więc szybko do sklepu popodglądać wanny i dorwać jakiś folder na wieczorną lekture.
Potem szybki zakup kolejnego stelaża, bo okazało się ,że do montażu jest potrzebny. Jutro rozkładają styropian i podłogówkę na parteże, a w piątek kończą. Jestem w szoku , zobaczymy jak bedzie z jakością.
W piątek za tydzień mam umówione wylewki, więc chyba zrealizuję mój plan.
Wełna już częściowo kupiona wykonawca ocieplenia umówiony, a potem można się dalej bawić
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia