domek Bogusi i Rysia-APS 71
Ale sobie dałam dzisiaj w kość .Najpierw zaliczyłam szkolenie(a wławściwe część ).A później ze starszą cóką,która studiuje we Wrocławiu ruszyłyśmy do centrów handlowych rozejrzeć się za tym i owym do nowego domu.Zakupiłam drobiazgi do łazienki.Rozglądałyśmy się za oświetleniem,ale nic nam tak do końca nie wpadło w oko.Natomiast w Ikei wypatrzyłam fajne komody do naszej gónej garderoby.Miiałam je robić na zamówienie,ale skoro można kupic gotowe.Jak mąż przyjedzie to myślę,że zakupimy je.Na szczęście są w paczkach więc swoimi samochodami możemy ja sami przywieźć.
Ja to mam pecha w życiu Dzisiaj na szkoleniu była też moja wspólniczka oraz nasza była szefowa.I dowiedziałam się,...że zakupiła działkę za "plecami" mojej dziełki Aż sobie zaklęłam.Jako szefowa-bywało różnie, mogło być gorzej ale żeby ją mieć za płotem.... Tak sobie.
Córka mówi na to-posadzisz wysoki żywopłot i z bani Co racja to racja :)
A mój małż już sobie pływa po Adriatyku Ma bardzo ważne zadanie-przywieźć muszle,kamienie,piasek do naszej plaży w łazence na górze(przy wannie).
Pozdrawaim
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia