Dziennik budowy Jolli
Oj nawet nie wiem kiedy uciekło te 2 tygodnie. Cos się ruszyło ,nasz wykonawca jeszcze nie wrócił więc czekam cierpliwie na wykończenie góry. Na dole nowa ekipa działa mamy już prawie gotowe gładzie, jutro ustalimy jak zrobic sufity podwieszane. Mam wycenę paneli do 3 pokoi na górze 3700 zł na gotowo położenie i wykończenie, ale będę walczyć bo cena paneli jest ok , ale te dodatki to chyba trochę z kosmosu. Od połowy lutego mamy kafelkarza i jestem bardzo zadowolona bo znam jego robotę poprzednie kafelki mamy już 14 lat a wygladają jak nowe , fugi cieniutkie i idealne kafle czarne więc wszystko widać jak na dłoni.
Jutro jedziemy zamawiać kafle do salonu , holu -będzie gres polerowany (chyba że po raz 5 wpadnie mi coś innego w oko)do kuchni miały byc z rozetkami , ale mam takie teraz więć powielać wszystko raczej nie będę, tylko coś prostego w beżach. Do pokoju gospodarczego widziałam takie tanie żółte, rozświetlą pomieszczenie. Najbardziej zamurowało mnie na widok ceny kleju do podłóg ogrzewanych ,a mamy tego prawie 90 m2 zgroza.
Piec dalej pali jak smok , wponiedziałek zamawiam kominek z płaszczem wodnym z Lazara chyba ,żeby...............
Walczę też z wykończeniem ściany wzdłuż schodów wymyśliłam sobie relief z foxa, zobaczymy co jutro upoluję w sklepach.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia