domek Bogusi i Rysia-APS 71
Od południa do wieczora spędziliśmy w domku
Ale najpierw zakupiliśmy baterię do zlewozmywaka i....niestety muszę ją wymienić Jest trochę za wysoka,a zlewozmywak mam pod oknem i nie mogłabym do końca otworzyć okna do mycia.Szkoda bo jest bardzo fajna Były też inne ale ta szczególnie mi pasowała Trudno będzie nieco inna.
Ja dzisiaj sprzątałam,a właściwie to myłam okna w salonie i kuchni.
W salonie mamy w wykuszu dwa fixy i trzeba je myć z zewnątrz Dzisiaj jakoś dałam radę, ale jak to będzie inną porą roku i po zrobieniu otoczenia domu?Strach się bać :)
Małż poskładał komodę w sypialni, tak więc meble w sypialni są w komplecie.Czekam tylko na materace.
Przyjechały do nas moja mama i siostra, posiedzieliśmy trochę a właściwie "goście" miały nakaz kawkowania i ciasteczkowania a ja pracowałam nadal.Moja mama 75 lat- miała wyrzuty sumienia,że ja pracuję o ona "się obija" A ja jej na to-Ty mamuśka u mnie to już tylko obijać się będziesz .A poza tym, powiedziałam jej że jak tylko to ogarnę- to przyjeżdża do nas-na wieś- na urlop :) (kilka kilometrów od miasta-ale wyprawa ).
Rano był "chwilę" Stefanek-przygotował kafle do wiatrołapu.Powiedział też,że w dolne garderobie posadzka jest nieco wyżej i wyjdzie lekki próg. Niezbyt mi się to podoba,ale cóz teraz to już nic nie można zrobić.
Jutro małż jedzie po młodszą córkę do Szczecina -zdała bardzo ciężki egzamin, a wyniki drugiego będą za kilka dni.Ale stwierdziła,że biofizykę to może zdawać we wrześniu,grunt że anatomia zdana W poniedziałek zribi kontrolne badania w klinice,leki będzie musiał jeszcze brać ok.6 m-cy.Razem z męzem przewiozą też rzeczy do nowego mieszkania.
Natomiast starsza córka jedzie też jutro (cześć drogi Tatuś będzie miał towarzystwo :) , bo za kilka dni leci ze swoim chłopakiem na Majorkę.Do pracy, na 2 lub 3 miesiące .Ona to już nam wyfruwa powoli z domu
Tak więc jutro zostaję sama Ale po obiadku jadę do domku,odpoczywać :) A od pooniedziałku mam urlop i myślę dużo zrobić w domku
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia