domek Bogusi i Rysia-APS 71
Kolejny dzień w domku :) .
Wczoraj powiedziałam Stefankowi,żeby szybciej to konczył bo teraz jak już mieszkamy to tego bajzlu długo nie zniosę.Coś tam mamrotał...i efekt taki,że dzisiaj jeszcze go nie ma Ok.południa zadzwonił,że ma jakąś awarię w domu....będzie późnej Ręce opadają
Natomiast mój małż z pomocą kolegi robią wylewkę na balkonie pod płytki :) .
http://foto0.m.onet.pl/_m/c18aaa874bfe629724f510323e8e31d8,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/c18aaa874bfe629724f510323e8e31d8,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/d5c7bd4bf1d9a49cc394301064ef762b,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/d5c7bd4bf1d9a49cc394301064ef762b,10,19,0.jpg
Ja powoli dalej robię porządki,teraz miotła i mop to moi"przyjaciele"
Nawet zrobiłam pierwsze pranie .Wszystkie moje kwiaty wyniosłam na taras-moja mama jak była wczoraj(z moją siostrą) nie mogła sobie odmówić ich podlewania.Bardzo jej się podoba nasz domek.Ale przyznała,że jak 'wyprowadziliśmy się"(mieszkaliśmy ulicę obok),to się popłakała .Kochana ta moja mama .
Wieczorem był nasz kierownik budowy,podokręcał grzejniki,posprawdzał hydraulikę.Stwierdził,że wybudowaliśmy fajny, nowoczesny domek :)
Kolejna noc już przespana lepiej Ok.północy slyszeliśmy jakieś dziwne odgłosy koło domu-myślę,że to jakaś dziczyzna podchodzi jeszcze-zabraliśmy im przecież "ich"pola
Pozdrawiam [/img]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia