Dziennik budowy Jolli
Dwa dni fizycznej pracy i padam na twarz. Urlop spędzony bardzo pracowicie.
Piła spisała się bardzo dobrze, zniknęła kupa drewna, straty w ludziach, ciocia i Marianek (pomocnicy ochotnicy)wykończeni dziś nie stawili się do prac ogrodowych.Mężuś nie może osiągnąć pionu (cały dzień w pozycji drwala) śpi jak kamień. Ja nie mogę ruszać nogami od chodzenia po drabinie. poddaje się coś mi z tymi zdjęciami nie idzie już 4 próby i nic.
projekt kuchni nr 2
http://new.photos.yahoo.com/jollasz/album/576460762394129073/photo/294928804304385230/20" rel="external nofollow">http://new.photos.yahoo.com/jollasz/album/576460762394129073/photo/294928804304385230/20
Uktualnie zamówienie złożone jest z projektem nr 2 , ale mogę zmienić na nr 1, góra brzoza gół wenge.
sypialnia
http://new.photos.yahoo.com/jollasz/album/576460762394129073/photo/294928804304349733/16" rel="external nofollow">http://new.photos.yahoo.com/jollasz/album/576460762394129073/photo/294928804304349733/16
http://new.photos.yahoo.com/jollasz/album/576460762394129073/photo/294928804304358618/17" rel="external nofollow">http://new.photos.yahoo.com/jollasz/album/576460762394129073/photo/294928804304358618/17
projekt kuchni nr 1
http://new.photos.yahoo.com/jollasz/album/576460762394129073/photo/294928804304349620/21" rel="external nofollow">http://new.photos.yahoo.com/jollasz/album/576460762394129073/photo/294928804304349620/21
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia