domek Bogusi i Rysia-APS 71
...nic się nie dzieje...poza wczorajszą zimą .
Dzisiaj -pięknie ,słonecznie,prawie wiosennie.Cześć roślinek z tarasu wcześniej schowana do pom.gosp.
Przy takiej pogodzie nasza kota jak wybyła rano z domu to dopiero dała się "zaprosić" z powrotem prawie o 17...
Nie wypuszczamy jej za często,żeby nam nie zniknęła jak Bruno
Boję się min. z tego powodu,ze kilka dni temu jak wracałam z pracy ok.18, w środku wsi, nagle z posesji wyskoczył na drogę..lis
Te bestie nie boją się już niczego
Zuźka póki co wieczorkiem jak zwykle odpoczywa, a dzisiaj szczególnie
http://foto2.m.onet.pl/_m/0dc29275b9a47279939b7f3cb7a413ce,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/0dc29275b9a47279939b7f3cb7a413ce,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/857761d961b41bbe6e61c4f2a71bfad6,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/857761d961b41bbe6e61c4f2a71bfad6,10,19,0.jpg
Nic nam nie chce się robić A przydałoby sie zakryć altanę.Tym bardziej,ze pod koniec listopada mój mm jedzie do sanatorium i zostanę sama.Przy mojej pracy nie dam rady zająć się "budowaniem".
Jak patrzę na ten nasz bajzel wokół domu, to ...wiadomo...
Pozdr
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia