Dom w Rododendronach5P- Ania&Uki-budowanie marzeń
Noc z środy na czwartek zmieniła wiele w naszym "budowaniu marzeń".Zalało nas po raz TRZECI tym razem najdotkliwiej
Także w czwartek rano byliśmy na czarnym dnie najczarniejszego oceanu Łzy i czarna rozpacz:
http://foto2.m.onet.pl/_m/704e0ea58e2886f369e72793e804df8a,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/704e0ea58e2886f369e72793e804df8a,10,19,0.jpg
Tyle pracy,wysiłku na marne...Właściwie to szkoda słów Kilka godzin pompowania, pozapychane węże,potem syzyfowa praca wybierania wody wiadrem
W sobotę mieliśmy lać beton, a tu nas zalało...Zatem jesteśmy w plecy jakieś 3-4 dni...
Decyzja zapadła-szałujemy-Dzisiaj Rodzina znowu mobilizuje siły i działa na najwyższych obrotach:wujcio,teść,Połówek i Pan Paweł
http://foto1.m.onet.pl/_m/4a69a9d8d2f79340b90c7f744c092a95,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/4a69a9d8d2f79340b90c7f744c092a95,10,19,0.jpg
Gdyby nie pomoc członków rodziny to sama nie wiem cobyśmy biedni poczęli
Ale okazuje się,że w rodzinie siła,efekt ich pracy jest imponujący
http://foto1.m.onet.pl/_m/693d0a432bc62a0cebabf204ad0cce21,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/693d0a432bc62a0cebabf204ad0cce21,10,19,0.jpg
Skoro już o rodzinie mowa to muszę wspomnieć o Gabinecie Cieni, który towarzyszy naszej budowie.Mam tu na myśli Panią Teściową,ciocię Anię,siostry Dukers,które dbają o naszych "robotników" zapewniając wikt i opierunek.
Dziękuję Wam Kobitki bardzo i całego serca
Dzisiaj też zajechał na naszą posesję garaż blaszany-w razie W, gdyby brakło sił i motywacji -->gumujemy się do garażu
http://foto0.m.onet.pl/_m/d3485a8bd4a677b816d92c733df79a74,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/d3485a8bd4a677b816d92c733df79a74,10,19,0.jpg
Ciasny ale własny
http://foto2.m.onet.pl/_m/cb4e79254fce0450cb8203854372bf42,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/cb4e79254fce0450cb8203854372bf42,10,19,0.jpg
Jutro ciężkiej pracy ciąg dalszy i ja bym tu dawała od razu od Gis
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia