Dom w Rododendronach5P- Ania&Uki-budowanie marzeń
No jestem, jestem już piszę, matko się zagapiłam troszkę nooo.
Fakt:zdjęć rankiem nie pojechałam cykać ani pół raza ale padało cały czas czy coś tam
Zatem w sobotę w promieniach słońca nadrobiłam zaległości, chociaż powiem szczerze, że sporo przegapiłam, bo w sobotę drenaż był już gotowy
Moje Kochanie, częściowo z pomocą kuzyna obsypało nasz domek prawie 10 tonami żwiru.Ręcznie a właściwie w wiaderkach ten żwir tam nosił...
Się już resztka ostała:
http://foto3.m.onet.pl/_m/f30b94fa353cda7122b806e1e82ce70f,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/f30b94fa353cda7122b806e1e82ce70f,10,19,0.jpg
Aha no i piwnica została okryta folią kubełkową a wcześniej jeszcze styropian został obmalowany dysperbitem.
http://foto3.m.onet.pl/_m/e1597c4e53b8e23acd227ea5026dba87,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/e1597c4e53b8e23acd227ea5026dba87,10,19,0.jpg
Pod 10 tonami żwiru kryje się żółta rura, która będzie służyła do odprowadzenia wody do studzieniek-->alem mądra
http://foto3.m.onet.pl/_m/847fad9ec02f6c0d6cb882e128553f07,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/847fad9ec02f6c0d6cb882e128553f07,10,19,0.jpg
Taa...madry to jest Połówek,który zasięgnął wiedzy jak to zrobić i długo nie myśląc zabrał się do ciężkiej pracy.Podziwiam go
Prezentacja wszystkich stron domku:
http://foto3.m.onet.pl/_m/a23344b3f09140a234220e54e7435a2b,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/a23344b3f09140a234220e54e7435a2b,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/fbb8a41cb67c7b260810a02e8d6fc417,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/fbb8a41cb67c7b260810a02e8d6fc417,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/e1ca597b7d576790e8090a7ead5373a2,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/e1ca597b7d576790e8090a7ead5373a2,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/44ee65275118324427a8d7894b7eba43,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/44ee65275118324427a8d7894b7eba43,10,19,0.jpg
No ale właściwie to jeszcze muszą zostać wymurowane studzienki, chyba też nastąpi moment instalacji?!(dopytam u Połówka)no i zakopać się musimy no i na końcu zrobić porządek na działce, zabezpieczyć pozostałe i porozwalane dość niechlujnie deski. No i pewnie Połówek będzię chciał wyciągać stemple i rozdeskować strop.Mówię Wam ta budowa własnymi ręcami to mega przedsięwzięcie
Ależ jak się będzie mieszkać pysznie...
Teraz Połówek opuszcza mnie na dłuugie popołudnia i jeszcze dłuższe wieczory i siędzę sobie sama jak ten święty turecki
To tyle na dziś, ciao!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia