Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej
Wracając do koparki. Jak mieliśmy jakieś trzy czwarte wykopu zaczęła się burza. Taka prawdziwa. Z piorunami. Oberwaniem chmury. I gradobiciem.
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/q/2/3/4/37736451_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/q/2/3/4/37736451_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/q/9/8/5/37735811_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/q/9/8/5/37735811_d.jpg
Jednym słowem full wypas. O ile kopanie w suchej glinie jest trudne ale zrobić się da, o tyle w mokrej ... szkoda gadać. Efekt był taki że pan koparka się wziął i zabrał a my zostaliśmy z niedokończonym, ale za to równo zalanym, wykopem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia