Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej
8 godzin, dwóch pracowników umysłowych (z czego jeden emerytowany) i bloczek papierków z Władysławem:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/2/1/38485379_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/2/1/38485379_d.jpg
wymieniliśmy na bloczek z betonu komórkowego:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/4/6/38451571_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/4/6/38451571_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/5/4/38488267_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/5/4/38488267_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/2/4/38488519_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/2/4/38488519_d.jpg
Zdjęcia ustawionego bloczka robione następnego dnia, kiedy perfidnie wyszło słoneczko.
Na całej zabawie oszczędziliśmy równo 1000zł. Nawet jeśli liczyć na dwóch, to to jest całkiem niezła dniówka.
No, i nie zapłaciliśmy niedoszłemu pomagierowi.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia