Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej
Potem przez tydzień nic się nie działo. Na budowie. Bo poza nią mieliśmy tydzień kredytowego strachu. Ale sprawa ostatecznie skończyła się dobrze, więc nie będę się rozpisywał.
Ładnie jednak wpisało się to w sinusoidę nastrojów.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia