Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej
BEZDOMNOŚĆ
I po mieszkaniu ... Wyszliśmy od siebie. Posiedzieliśmy chwilkę u notariusza (u notariusz, bo to niewiasta była). Wróciliśmy już do cudzego. Dziwne uczucie.
Mamy się wynieść do 31 lipca.
Zapomniałem tylko spytać, przy okazji podpisywania aktu, czy jeśli w momencie złożenia podpisów, w mieszkaniu przebywają dzieci, to czy one też przehandlowane ...?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia