Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej
No może tylko...
Pierwszego dnia robót, przyjechałem na budowę po pracy. Tradycyjnie, przyjechałem a majstry właśnie odjeżdżali. No to pogadaliśmy chwilkę przed domem, podaliśmy sobie ręce i pooojechali. Dom na pewno pusty, to lecę szybciorem na górę, zobaczyć co i jak. Wpadam na schody, zbieram zakręt i widzę stelaż. Sliczny - myślę w duszy ... i kątem oka widzę wisielca! Włos mi się na głowie zjeżył, a serce podskoczyło do gardła, by szybko opuścić się w dolne okolice przewodu pokarmowego...
A to jeden gipsiarz, wydumał sobie gacie powiesić do przeschnięcia. Rany boskie! Daaawno się tak nie wystraszyłem.
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/s/9/1/4/44908955_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/s/9/1/4/44908955_d.jpg
I tyle.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia