Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej
Konkrety.
Ogrzewamy się ekogroszkiem. W dni gdy temperatura na zewnątrz spadała do - 28 stopni, spalaliśmy go około 25kg na dobę. Gdy temperatura na zewnątrz oscylowała w okolicach -10 stopni, zużywaliśmy 20-22kg na dobę. Ostatnie dni, to niewielki mrozek w nocy i trochę na plusie w dzień - 17-18kg na dobę.
Jest nas pięcioro, więc zapotrzebowanie na ciepłą wodę też mamy niemałe.
Oceniamy, że takie zużycie jest na względnie niskim poziomie. Sprawdza się też pierwotne założenie, że budowa budynku o prostej bryle i mocno ograniczonym metrażu, pozwoli cieszyć się posiadaniem własnego domu i nie puści nas z torbami po czterech, pięciu sezonach grzewczych.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia