Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej
Lekki bzik
Czasem się tak zdarzy, że człowiek ma skrzywienie na jakimś punkcie. Moje dopadło mnie gdy miałem 6 lat. Ojciec zabrał mnie do kina, posadził w fotel, a ja obejrzałem.
Obejrzałem, ni w ząb nie łapiąc o czym się gada. Bo film był ganz zagraniczny. Ale obrazy mnie zaczarowały. A jako że z domu do kina miałem wszystkiego 50 metrów, to w kolejnych dniach zaliczyłem jeszcze dwie repety. No i mi już tak zostało.
Uzależnienie jest na tyle mocne, że zaraziłem dwóch synków. I teraz mają w pokojach takie:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/z/6/7/2/54565959_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/z/6/7/2/54565959_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/z/7/6/8/54565964_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/z/7/6/8/54565964_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/z/6/8/7/54565960_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/z/6/8/7/54565960_d.jpg
Na ostatnim zdjęciu dość wyraźnie widać, że w pokoju bardzo brakuje mebli, ale niszczyciel klasy Imperial to już po suficie zasuwa.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia