Budujemy naszego maluszka ;) !!!
Witam wszystkich. Spóźniliśmy się trochę z dziennikiem, bo ławy wylane i bloczki fundamentowe pną się w górę, ale już nadrabiam zaległości i startuje od zera :)
Jesteśmy fajną rodzinką 2+2 ( ta druga dwójka to 2dziewczynki 13 i 8 lat ). Marzenia o własnym domu zaczeły się 2 lata temu. Działki szukaliśmy krótko. Jesteśmy typowymi mieszczuchami, a więc działka musiała być najlepiej w mieście, ale równocześnie w cichej okolicy, do której dojeżdża miejski autobus. W poszukiwaniach miejsca na domek trafiliśmy do miejskiej wsi . Dziwnie to brzmi. Chodzi o to, że dzielnica, w której jest działeczka była wsią. Kilka lat temu została wciągnięta w granice miasta. Pomimo tego okolica zachowała wiejski charakter ( pola uprawne, 1sklep spożywczy, remiza strażacka i liczne sąsiedzkie konflikty sięgające pra, pradziada ). O fenomenie tej wsi w mieście czytałam nawet w Gazecie Wyborczej, być może dzieje się tak, bo droga prowadząca do wsi nie jest przelotowa. Marzyłam o zbudowaniu domu na wsi, ale konieczność codziennego dojazdu do pracy i szkoły wydawała się nie do przeskoczenia. Dllatego cieszę się ogromnie, że udało nam się kupić działkę na wsi, a równocześnie w mieście z dojazdem miejskim autobusem i polem uprawnym za płotem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia