Dom "Bartek" Karola i Jaras - od początku
Jakby komuś powiedzieć tę cenę pół roku temu (nie mówiąc wcześniej) to by się za głowę złapał, niestety budownictwo w Polsce kwitnie!!! jak ktoś ma cos z tym wspólnego to ma szczyt popytu, a my biedne żuczki płacimy bo nie mamy wyjścia.
Ale przejdźmy do spraw formalnych.
Cegły kupione (za pożyczone pieniądze, mamy fakturę więc zrefundujemy to w ramach kredytu na budowę - jest taka opcja, mój doradca kredytowy to potwierdził, co nas niebywale ucieszyło) - szaleństwo było jak załatwialiśmy 15 tys. w ciągu 2 dni ale udało się, teraz czekamy na transport, będzie za miesiąc - mamy obawy, bo podobno Czesi nie przywiązują wagi do opakowania, kolega który również z nami kupował te cegły obawia się żeby nie przbyły do Polski w częściach.... miejmy nadzieję, że nie
Nie bedziemy ich przechowywać na naszej działce (mimo że wszyscy sąsiedzi tak robią, jest ich 7 - których zupełnie nie rozumiem), skorzystamy znowu z uprzejmości znajomych, którzy przechowają nam to pod strażą oczywiście bez kosztów :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia