Jankowo
Po wczorajszaj dostawie keramzytu już wiemy dlaczego nie jest to produkt powszechnie stosowany w budownictwie jednorodzinnym... ale zacznijmy od początku. Gdy wielki tir z keramzytem wreszcie znalazł nasz adres i dojechał do działki oczywiście okazało się, że nie ma możliwości, aby wysypał keramzyt w miejscu, które przygotowaliśmydo tego celu. Właściwie to nie ma żadnych możliwości rozładunku i pan kierowca najchętniej już chce wracac, bo przecież przed nim daleka droga
Oczywiście nie było nas na działce, ja załatwiałam wszystko przez telefon a mąż pędził ile sił, aby zdążyc zanim niemożliwy pan kierowca nie zabierze się w siną dal...
Skończyło się na tym że 33 metry sześcienne keramzytu wylądowało na środku drogi!!! Mąż sciągnął koparkowego i z pomocą koparki oraz szufli i taczki przemieścił tą górę na naszą działkę. Gdy wrócił do domu był szary od pyłu i nieźle podduszony... Jeszcze trzeba będzie wrzucic to wszystko do środka fundamentu, nasi murarze przeklną nas to pewne
A dzisiaj podobno już jakieś bloczki wyladowały na wyrównanych i zaizolowanych ławach W sobotę jak będę oglądac to cudo to może będą już ścianki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia